
Psychobiologia subkomórkowa
Umożliwia dotarcie, uzdrowienie i integrację głębszych obszarów świadomości, do których pracując innymi metodami terapeutycznymi nie ma dostępu.
WięcejZłość, bezsilność, smutek, żal
"Charakterystyczną cechą niekochanych córek jest tęsknota za kimś, kto uwierzytelni ich przeżycia. Kto powie: „Tak, to, o czym mówisz, zdarzyło się naprawdę. Tak, twoje uczucia są uzasadnione. Tak, rozumiem cię." S. Forward
Często doświadczamy dużo większej lojalności wobec matki, niż względem samych siebie: swoich potrzeb, uczuć, pragnień, własnych granic i poczucia autonomii. Dzieje się tak dlatego, gdyż siła tej dynamiki narosła przez wiele pokoleń, stając się mocno zakorzenionym wzorcem, ‘świętością’ i tabu, nadal trudnym do przekroczenia i wyłamania się, i stania się ‘czarną owcą’.
Nadmierna, bo kosztem siebie, lojalność wobec matki utrudnia, a czasem uniemożliwia odnalezienie w sobie małej dziewczynki i nawiązanie z nią więzi. Aby to zrobić, potrzebne jest bowiem zwrócenie się ku sobie i wejście w głębszą i prawdziwą relację ze sobą. Dzięki temu staje się możliwe dotarcie do traum i zranionej dziecięcej wrażliwości. Uzdrowienie ich i ukojenie, daje siłę, by stanąć mocno na swoich nogach, odkryć wewnętrzną radość, spontaniczność, kreatywność i zasoby energii. Wymogiem jednak staje się uznanie ważności siebie i swojego aspektu wewnętrznej dziewczynki, ponad wierność nakazom i zakazom, ocenom i interpretacjom matki. Jest to więc wymagająca wewnętrzna praca i świadomy proces budowania głębokiego, niezależnego od opinii innych poczucia wartości, a także rozpoznawania swoich odrębnych pragnień i przyjemności oraz własnych sposobów ich realizacji. Przekłada się to na zmianę w relacjach z innymi, ale najpierw trzeba skupić się na swoim wnętrzu i nawiązać bliskość z sobą. Wybranie się w taką podróż, pozwala na wejście w kontakt ze swoimi emocjami, uczuciami, najgłębszymi potrzebami i oczekiwaniami, które dotąd kryły się pod pozorami, maskami, sztywno odgrywanymi rolami i wyuczonymi wzorcami zachowań i reakcji.
To prawda, że trzeba znaleźć w sobie odwagę, by zająć się sobą, a nie matką. Trzeba przyjrzeć się swoim frustracjom, ale też dotychczasowym sposobom dowartościowywania się i odgrywania roli ‘dobrej, miłej i posłusznej’ córki czy poczucia, że jest się podporą i we wszystkim mamie niezbędnie potrzebną. Matka, będąc dorosłą osobą, sama odpowiada za swoje wybory i – o ile nie jest niedołężna – może prowadzić swoje życie w oparciu o własne, realne możliwości i emocjonalną, samodzielność. Twoja wewnętrzna dziewczynka jest natomiast odrzuconą, samotną i zalęknioną częścią ciebie, o którą wyłącznie ty – bo nie ma nikogo innego - możesz się zatroszczyć. Przestrzeń twoich wypartych doświadczeń, emocji i uczuć wydaje się być ogromna, ale raz odkryta i uświadomiona, nie daje o sobie zapomnieć, przyzywa i składa obietnicę odzyskania wewnętrznej wolności, lekkości, siły i poczucia sensu życia.
Czy wiesz, czego pragniesz dla siebie i co jest dla ciebie ważne? Czy dostrzegasz, że twoje potrzeby i oczekiwania są równie ważne, jak innych? Dla ciebie powinny się stać najważniejsze, bo – na najgłębszym poziomie - masz tylko siebie. Uznanie swoich pragnień za ważne oznacza, że zajmujesz się nimi i dążych do ich realizacji. Nie można tego oczywiście mylić z oczekiwaniem, że - skoro są tak istotne - to inni mają je tobie zaspokajać. One są twoje, a im więcej robisz dla ich spełnienia, tym lepiej siebie poznajesz, rozumiesz i uczysz się akceptować.
Istnieje różnica między kochaniem siebie, a egoizmem. Ważne, by to rozumieć, bo gdy zwrócasz się ku sobie, osoby w twoim otoczeniu mogą nie chcieć takiej twojej zmiany. Mogą użyć wtedy epitetu: egoistka, by cię powstrzymać przed samorozwojem. Zdrowa miłość własna, to szanowanie swojego czasu, opinii, granic, dążeń, uczuć, własnej wrażliwości i niepowtarzalności, a także dostrzeganie i respektowanie tych samych praw oraz zasobów u innych ludzi, zgodnie z zasadą: jestem OK i ty jesteś OK. Kochanie siebie oznacza więc, że nie musisz nikogo naginać do swoich racji, każdy może pozostać przy swoim. I to jest w porządku, nawet jeżeli ktoś uważa, że się mylisz, to on ma prawo do takiej opinii, a ty - do swojej, a także do odmowy wysłuchiwania pouczeń i przekonywania.
Egoizm natomiast, to manipulowanie uczuciami innych i domaganie się, by to oni zaspokajali twoje potrzeby. Ma to miejsce, gdy sama nie dbasz o realizację indywidualnych dążeń, ale wykorzystujesz innych do własnych celów. Zwrócenie się do kogoś z prośbą zawsze zostawia więc przestrzeń także na odmowę przez kogoś spełnienia twojej prośby. Nie ma zatem presji w prośbie, w przeciwieństwie do manipulacji, której treść może zawierać prośbę lub pytanie, ale forma brzmi opresyjnie, jest pełna złości czy urazy i staje się emocjonalnym szantażem, próbą wymuszania zgody za wszelką cenę. Manipulacja nie liczy się z drugim człowiekiem, jego uczuciami i potrzebami czy osobistymi upodobaniami i priorytetami.
Jak w tej perspektywie wygląda twoja relacja z matką? A jak ta, ze sobą samą? A szczególnie z tym delikatnym i wrażliwym aspektem ciebie, nazywanym wewnętrzną dziewczynką?
Zapraszam na bezpłatną konsultację oraz sesje: online – bez wychodzenia z domu, z użyciem komunikatorów video, w dogodnym terminie i porze dnia. Zrób krok, by sobie pomóc. Nie jesteś sama.
Praca z jednym, wąskim, precyzyjnie określonym tematem. Obejmuje trzy spotkania: sesję dłuższą terapeutyczną, oraz dwie, krótsze sesje sprawdzające.
KonsultacjaPrzeznaczona jest dla osób doświadczających złożonych trudności w życiu. Obejmuje kilka sesji terapeutycznych oraz następujących po nich spotkań sprawdzających.
Konsultacja